Czerwiec, krótkie i ciepłe noce, a wśród nich ta najbardziej niezwykła w całym roku - noc świętojańska. Od tysięcy lat w każdej kulturze traktowana jako noc magiczna, noc czarów i niesamowitych wydarzeń.
To w tę noc szekspirowscy bohaterowie przeżywają szalone uczucia w "Śnie nocy letniej". Noc świętojańska, magiczny las, elfy, złośliwy duszek Puk i mnóstwo miłości.
Tylko tej nocy ma zakwitać mityczny kwiat paproci. Zawsze wyobrażałam go sobie jako lśniący i zielonkawo - srebrzysty kwiat wyłaniający się spomiędzy ciemnych liści.
Czy Oberon mógłby kazać zrobić z niego naszyjnik dla królowej elfów Tytanii? A jeśli tak?
Ja już odnalazłam kwiat paproci - powstał z jedwabiu, sznurków srebrzystego sutaszu, taśmy cyrkoniowej, hematytów i drobnych szklanych koralików otaczających szklany fasetowany kaboszon.
Tej nocy Ty też wybierz się na poszukiwania kwiatu paproci... niekoniecznie w środek ciemnego lasu. Wybierz się na poszukiwania swoich marzeń i snów. Tylko uważaj na złośliwego Puka.
Naszyjnik zgłaszam na wyzwanie Szuflady:
http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2016/06/wyzwanie-6-noc-swietojanska.html
http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2016/06/wyzwanie-6-noc-swietojanska.html |