piątek, 19 grudnia 2014

Supełek na sesji

Ostatnio miałam przyjemność uczestniczyć w niezwykłym wydarzeniu - sesji zdjęciowej organizowanej dla wolontariuszek Fundacji Kocia Mama. To podziękowanie za rok wytężonej pracy i zaangażowanie, takie małe święto. Dziewczyny piękne, mądre i społeczne, w tym dniu elegancko ubrane, uczesane i umalowane z radością pozują do zdjęć.
Ja miałam szczęście znaleźć się w tym gronie, a Supełkowa biżuteria uzupełniała stylizacje modelek.

Zdjęcia wykonywał zgrany duet Crazy Lens (facebook: https://www.facebook.com/fotocrazylens).
Za scenografię i reżyserię odpowiadała Agnieszka z ąę design (facebook: https://www.facebook.com/aedesignpl) zapewniając stylowe dodatki.
Miejscem sesji była Klinika Urody Galankiewicz, a jej właścicielka Marta zajmowała się wizażem.

Cóż mogę napisać o tych dwóch sesyjnych dniach? Panowała niesamowita atmosfera, było lekko, radośnie i z polotem. Dziewczynom spodobała się biżuteria Supełka, szczególną popularnością cieszyły się kolczyki Jasmine. 
Na pamiątkę zostaną piękne zdjęcia i cudowne wspomnienia.

Bardzo dziękuję Izie, Szefowej Fundacji za możliwość uczestniczenia w sesji.


 
Foto: Crazy Lens
Foto: Crazy Lens
Foto: Crazy Lens

Foto: Crazy Lens
Foto: Crazy Lens

Foto: Crazy Lens, Modelka: Emilia

Foto: Crazy Lens, Modelka: Emilia

Foto: Crazy Lens, Modelka: Iza
Foto: Crazy Lens, Modelka: Ania

Foto: Crazy Lens, Modelka: Justyna

Foto: Crazy Lens, Modelka: Justyna

Foto: Crazy Lens, Modelka: Ewa

Foto: Crazy Lens, Modelka: Renata
Foto: Emilia Pilaszek, Modelka: Renata


  Pamiętamy o zabezpieczeniu kolczyków przed lakierem do włosów
Foto: Crazy Lens

Foto: Crazy Lens


poniedziałek, 15 grudnia 2014

Shibori - cyrkonie w roli głównej

Odkąd tworzę z shibori w zdecydowanej większości prac był jeden "punkt centralny". Piękny kamień, szklany kaboszon lub kryształ Swarovski. To chyba najpopularniejsze podejście do tematu.

Tym razem postanowiłam rozłożyć blask na całej długości kolczyka. Zamiast jednego elementu, wszyłam taśmę cyrkoniową - cały rządek maleńkich, lśniących cyrkonii w srebrnej oprawie.


Na razie motyw wykorzystałam w dwóch pracach, ale myślę że będę często wracać do tego sposobu zdobienia.







Shibori, więcej shibori.

Coraz więcej osób ulega czarowi jedwabnych, miękko się układających wstążek shibori. 
Chwilowo sutasz odpoczywa w szufladzie, a ja wymyślam nowe wzory tej niezwykłej biżuterii.

Dla szczególnej osoby powstał komplet "Skrzydła Motyla". Taki kształt mają kolczyki i równie delikatna jest osoba, która je nosi. A może powinien nosić nazwę "Strzały", gdyż nazwa również będzie do obu pasowała.











niedziela, 2 listopada 2014

Jesienne shibori



Jesień to niezwykle inspirująca pora roku. Pełna barw, zapachów, tekstur i dźwięków.
Na wspomnienie spacerów po lesie w ostatnie ciepłe dni, kolorowych drzew i trzeszczących pod nogami liści powoli powstawały nowe prace.

I tak wyhaftowałam kolczyki i zawieszkę nawiązujące kształtem i kolorystyką do barw jesieni.






piątek, 31 października 2014

Wspomnienie lata

 Teraz, kiedy już z drzew opadają ostatnie liście, zaczyna robić się szaro. Dni są coraz krótsze, ciemniejsze, deszcz i wiatr psują niektórym humory.

A ja wtedy otwieram pudełeczko z shibori, sięgam wstążkę w najbardziej szalonych kolorach i wspominam lato.

Przez cały tydzień pracy nad tą bransoletą uśmiech nie schodził z mojej twarzy.


No bo jak można się nie uśmiechnąć patrząc na cudowny kaboszon Lunasoft w kolorze malinowych lodów?





poniedziałek, 6 października 2014

Kolorowa jesień




JESIEŃ...


ZOBACZ, ILE JESIENI!
PEŁNO, JAK W CEBRZE WINA,
A TO DOPIERO POCZĄTEK,
DOPIERO SIĘ ZACZYNA. [...]
                                           J.Tuwim



Tak długo oczekiwane shibori nareszcie pojawiło się w sklepie. W tym przepiękny, jesienny kolor - fall borealis.

W pierwszej chwili zobaczyłam w nim rozwiewane ciepłym, jesiennym wiatrem kolorowe liście... 

I tak - z pomocą różnego rodzaju czeskich lisków Preciosa powstała ta bransoletka.




  

 


Praktycznie wszystkie użyte koraliki - flat rivoli crystal marea, listki, fire polish to znakomitej jakości czeskie szkło.

www.preciosa-ornela.com  www.facebook.com/PreciosaOrnela

niedziela, 20 lipca 2014

Quercus - liść dębu w sutaszowych kolczykach


Quercus to łacińska nazwa dębu. Pewnej z twórczyń sutaszu kształt kolczyków skojarzył się z liściem dębu i tak powstała nazwa.
Niezależnie jednak od niej, jest to jeden z moich ulubionych wzorów. Są dość duże, wyraziste i widoczne dzięki lśniącemu kryształkowi Swarovski znajdującemu się w centrum każdego koczyka.
Sama noszę prawie codziennie kolczyki Quercus w kolorach zieleni i fuksji. 
A Wy w jakich kolorach chciałybyście zobaczyć kolczyki Quercus?






piątek, 18 lipca 2014

Kolczyki Galaxy

Czasem pomysł i inspiracja są tak silne, że nie spocznie się, póki zamysł nie zostanie zrealizowany w 100%.
Kilka miesięcy wcześniej, trzymając w rękach fioletowo-granatową wstążkę lśniącego jedwabiu pomyślałam o kosmosie. Ponad naszymi głowami, na niewyobrażalnej przestrzeni krążą planety, gwiazdy, galaktyki.
Jednak poza ideą i shibori - nie było niczego. Pasujących koralików i kryształków, czasu oraz wiedziałam, że moje umiejętności nie dadzą mi w pełni zrealizować pomysłu. W tym czasie projekt stawał się coraz dokładniejszy...

 
Przeczesywanie sklepów w poszukiwaniu idealnego koloru koralików i kryształków, czas poświęcony na doskonalenie i naukę oplatania kryształków w kształcie kropli doprowadziły w końcu do powstania kolczyków Galaxy.




Jedwabne pasma zostały obszyte koralikami toho w kolorach nickel i galvanized aluminium oraz fire polish w kolorze light cobolt i wykończone z tyłu czarną jak noc ekoskórą. To zostało podwieszone na niebieskich kryształkach w kształcie kropli oprawionych w koraliki i srebrnych rodowanych sztyftach.  


Kobieta, która je założy, z całą pewnością będzie błyszczeć i poczuje się jak prawdziwa gwiazda... 

środa, 2 lipca 2014

Limenitis arthemis astyanax



Moja praca do konkursu Kalendarz Royal Stone ( link do pracy w konkursie - klik ) w temacie Motyl

Pomysł miałam od razu więc przystąpiłam do wykonania motylowej broszki w łączonej technice haftu sutasz i haftu koralikowego na jedwabnej wstążce shibori.

Starałam się uczynić pracę wielofunkcyjną, więc doczepiłam jeszcze kółeczko, do którego można przyczepić krawatkę lub przepleść przez nie łańcuszek albo sznureczek.
Dodatkowo wewnątrz skrzydeł wszyłam cieniutkie blaszki, dzięki którym można zmieniać ułożenie skrzydełek składając je i rozkładając.
 
Jestem przekonana, że to nie jest ostatnia praca tego rodzaju.



 Tył - ozdoby, zapięcie do broszki i kółeczko do podczepienia krawatki (niestety nie mam zdjęć krawatki dołączonej do zestawu)

Blask małych kryształków


Zaczęłam swoją przygodę z beadingiem. Jedną z prostych a efektownych form są kryształki rivoli Swarovski "ubrane" w koraliki. Ich stworzenie nie wymaga dużych umiejętności a z tutorialem stworzonym przez Weronikę Kaczor - Weraph jest czystą przyjemnością





 
A na koniec wyplotłam dla siebie taki komplecik